Pamiętacie kiedy przypada Dzień bez Samochodu? Przypominamy- w kalendarzu świąt nietypowych Dzień bez Samochodu w 2022 roku obchodzimy 22 września. Poznajcie nasze pomysły na zajęcia i prace plastyczne.

Naszym zdaniem warto rozpocząć takie zajęcia od przedstawienia dzieciom innych możliwości przemieszczania się. Dzieci codziennie muszą poruszać się po mieście, chociażby idąc do szkoły czy przedszkola. Warto pokazać im, że opcji jest znacznie więcej niż tylko samochód, spacer czy rower. Przemieszczać można się na rolkach, wrotkach, hulajnogach, rowerkach biegowych, deskorolkach, jadąc tramwajem, metrem, pociągiem, płynąć łodzią czy lecąc samolotem. Warto podzielić z dziećmi te środki lokomocji na te, które sprawdzą się podczas krótkich tras i na te, które mogą nam posłużyć w dalekich podróżach. Można też wspólnie z dziećmi zastanowić się nad tym, czy samochód zawsze jest najgorszą opcją oraz kiedy okazuje się niezbędny.

Zrównoważony transport, o którym w Dniu bez Samochodu mówi się najwięcej to nie tylko wybór środka lokomocji, którym poruszamy się na co dzień. Ważne, aby dzieci wiedziały, że nawet wybór owocu, który zjedzą na drugie śniadanie ma wpływ na Ziemię. Mamy pomysł na to, aby w bardzo obrazowy sposób im o tym opowiedzieć. Do przeprowadzenia tych zajęć potrzebna będzie mapa świata, figurki różnych pojazdów (lub obrazki) i czarne, długie paski wycięte z kartki (lub bibuły). Podczas tej zabawy dowiemy się, które pojazdy zostawiają po sobie na ziemi ślad- niekorzystne dla Ziemi spaliny (w przypadku starszych dzieci można w tym miejscu opowiedzieć czym jest ślad węglowy) i kiedy zostawiają ich najwięcej. Zabawa polega na odnalezieniu na mapie Polski, podróżowaniu- za każdym razem na dwa sposoby i zastanawianiu się, co jest lepsze dla naszej planety. Przykład: Wakacje, co jest lepsze dla planety? Lot samolotem do Hiszpanii (nauczyciel bierze samolot, "leci" nim z nad Polski do Hiszpanii rozwijając przy okazji czarny pasek, który symbolizuje spaliny) czy podróż autem nad Bałtyk? Dzieci porównują później długości pasków i na tej zasadzie wybierają lepszą dla środowiska opcje. Inne przykłady: zabawka kupiona w Polsce czy w Chinach, awokado czy jabłka z własnego ogrodu, jajka ze sklepu czy od lokalnego gospodarza, kupno nowego roweru czy naprawa starego. Ważne żeby ucząc dzieci ekologii i zrównoważonego transportu nie wywoływać w nich poczucia winy i nie popadać w skrajności- nie ma nic złego w jedzeniu bananów czy pomarańczy jeśli na naszym stole pojawiają się też jabłka czy gruszki, a jedzenie jest zjadane a nie wyrzucane. Uczmy dzieci tego, że niektóre przedmioty pokonały już naprawdę długą drogę, aby się u nas znaleźć i wspólnie zadbajmy o to, żeby końcówka ich podróży (ze sklepu do domu) odbyła się już w najbardziej zdrowy dla środowiska sposób.