I masz to pod kontrolą- poradnik o zdrowiu psychicznym.

 


Nikt z nas nie wstydzi się kataru czy grypy. Nikt nie czuje się gorszy czy niezrozumiany przez to, że akurat boli go brzuch czy ząb. Problemy ze zdrowiem fizycznym są naturalne i każdy je tak postrzega, ale co ze zdrowiem psychicznym?

Zdrowie psychiczne to wciąż temat tabu!

Problemy ze zdrowiem psychicznym są tak samo naturalne i powszechne, a jednak zdecydowanie za często bywają pomijane, przemilczane lub co gorsza... wyśmiewane i umniejszane. Nic więc dziwnego, że depresja, lęki czy fobie to zagadnienia, o których znaczna część społeczeństwa wciąż ma niewielkie i często błędne wyobrażenie. Dużo łatwiej jest mówić o zdrowiu w kontekście ciała niż o tym, co dzieje się w naszych głowach. Jednak zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak zdrowie fizyczne więc należy o nie dbać tak samo i tak samo otwarcie o nim mówić! Właśnie tak podchodzi do tematu naszej psychiki Anna Williamson w książce "I masz to pod kontrolą".

"I masz to pod kontrolą"- o czym jest?

Lęki, stresujące wydarzenia, niełatwe relacje z innymi... Brzmi znajomo, prawda? "I masz to pod kontrolą" to książka o tych wszystkich elementach życia, które składają się na naszą psychikę, a o których mówimy stanowczo za rzadko! Anna Williamson- prezenterka radiowa i telewizyjna, autorka poradników, terapeuta, coach życiowy i przede wszystkim osoba, która w młodości sama zmagała się z problemami zwraca się w tym poradniku do młodzieży. Otwarcie mówi o tych wszystkich zagadnieniach, na których wiele dorosłych nakleiło naklejkę z napisem "tabu".


Porusza takie zagadnienia jak: -lęk i panika, -obniżony nastrój i depresja, -smutki i zmartwienia, -stres, -przyjaźnie i toksyczne znajomości, -dojrzewanie i związki, -problemy rodzinne, rozstania, -śmierć, -strach i fobie, -cyberbullying, grooming.
Książka uzmysławia młodym ludziom, że nie są sami ze swoimi problemami i że większość ludzi miewa gorsze chwile. Pokazuje, że to wszystko jest normalne i naturalne. Uczy także jak sobie radzić z trudnościami oraz kiedy i gdzie zgłosić się po pomoc.



"I masz to pod kontrolą"- dla kogo?

Poradnik dedykowany jest dzieciom i młodzieży od dziewiątego roku życia. Zwłaszcza tym, którzy nie potrafią zrozumieć tego, co dzieje się w ich głowie, mają problemy z panowaniem nad emocjami, przeżyli ciężkie chwile, które zostawiły ślad na ich psychice.

Są jednak co najmniej dwa powody, dla których książkę powinien przeczytać każdy nastolatek: -uczy empatii i jest w stanie zobrazować młodemu człowiekowi co dzieje się z rówieśnikiem, gdy staje się obiektem drwin i "niewinnych" żarcików. Myślę, że po lekturze każdy nastolatek stanie się bardziej wrażliwy na losy innych, być może nawet stanie w obronie gnębionych i poniżanych uczniów. -rówieśnikowi łatwiej jest dostrzec, że coś złego dzieje się z jego kolegą. Dzięki lekturze tej książki będzie wiedział co robić i jak mu pomóc.

Poradnik powinien przeczytać też każdy rodzic, nauczyciel, wychowawca, terapeuta... W skrócie- każdy kto ma kontakt i wpływ na życie nastolatka. Mało tego, to od lektury książki przez dorosłego powinno wszystko się zacząć. To opiekun jest od tego żeby podsunąć dziecku książkę, wskazać rozwiązanie problemu, wyciągnąć pomocną dłoń.

Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.

Autorka w "I masz to pod kontrolą" wielokrotnie zwraca uwagę na to, jak ważna jest rozmowa. Praktycznie w każdym rozdziale radzi młodemu czytelnikowi, aby nie dusił problemu w sobie, a szukał pomocy u zaufanych dorosłych, otwarcie mówił z czym sobie nie radzi. To kolejny niezwykle ważny powód, dla którego powinieneś zapoznać się z książką przed wręczeniem jej dziecku. Jeśli przeczytasz to zrozumiesz, że wraz z książką dajesz nastolatkowi zapewnienie "Możesz na mnie liczyć, zawsze Cię wysłucham i pomogę. To co czujesz jest bardzo ważne!". Rozmowa też jest ważna- to już wiemy. Jednak jak sprawić żebyśmy to właśnie my stali się tym kimś, z kim dziecko będzie chciało o swoich problemach rozmawiać? Przede wszystkim nie umniejszajmy problemów dzieci! To co nam wydaje się błahostką dla młodego człowieka bywa końcem świata... Za każdym razem, gdy pokażemy, że ten "koniec świata" nas śmieszy, oddalimy się od dziecka i stracimy jego zaufanie. Więcej ze swoim problemem już do nas nie przyjdzie, nawet wtedy, gdy sytuacja będzie naprawdę poważna. Po za tym, aby zdobyć zaufanie dziecka i stać się dobrym kompanem do rozmów trzeba najpierw nastolatka zrozumieć. Nie da się tego zrobić udając, że któraś strefa życia go nie dotyczy. Nie możesz powiedzieć do młodego człowieka "Możesz przyjść do mnie z każdym problemem. Z wyjątkiem spraw związanych z dojrzewaniem, bo to Cię przecież nie dotyczy, na to jesteś jeszcze za mały". Pokazujemy w ten sposób, że nic o dziecku nie wiemy, a w nim pojawia się blokada i niechęć do zwierzeń, bo pierwszą myślą jest "Nie mogę mu o tym powiedzieć. On nie chciałby żebym czuł coś takiego".

"Kiedyś tego nie było" czyli wszystko co musisz wiedzieć o zagrożeniach płynących z Internetu.

Czasy zmieniają się niezwykle dynamicznie. Internetowe życie młodzieży toczy się równolegle z tym rzeczywistym. Przysparza to młodym ludziom dodatkowych problemów i stresu. Ciężko jest nam to zrozumieć, bo "za naszych czasów tego nie było". Lektura "I masz to pod kontrolą" uświadomiła mi jak daleko w tyle została moja świadomość na temat zagrożeń płynących z Internetu. Nie miałam pojęcia, że pewne zachowania w sieci stały się tak powszechne, że zyskały nawet własną nazwę. To bardzo uświadamia skalę problemu. Jeśli nie wiesz czym jest cyberbullying, grooming czy body-shaming to wiedz, że ta książka została stworzona między innymi dla Ciebie.


"I masz to pod kontrolą" -przeczytaj i miej pod kontrolą zdrowie psychiczne swojego dziecka! Potem przekaż dalej, głównemu zainteresowanemu, aby i on nauczył się zarządzać swoim zdrowiem psychicznym!

Udostępnij:

Komentarze

3 komentarze:

  1. Masz rację. Ludzie wciąż czują się gorsi gdy choruje psychika i zbyt długo zmagają się że wstydem.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie zgodziłabym się, że wstydzimy się chorób psychicznych, ostatnio ciągle ktoś mi mówi, że ma "dwubiegunówkę"

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym jednak przy problemach natury psychologicznej ufała specjalistom, a nie szukała pomocy w poradnikach :) Wszystko w sumie zależy od nasilenia problemów.

    OdpowiedzUsuń